poniedziałek, 3 stycznia 2011

Tusia pi! (by Nunuś) albo berestowe historie...

Tosia w górach! drugi raz w tym roku wybrałam się do Krynicy! tym razem jednak z moją ekipą! Razem ze mną Lem i Maja!


Majut, moja portugalska koleżanka z Bemowa :)


tak było! to nasz domek z bali cały...

drzemki w górskim klimacie - bezcenne!

a ciocia Ania złapała prawdziwego niedźwiedzia!

nareszcie przyjechał Zwojtek, ale jak sie okazało przybrał nowy przydomek artystyczny 'Nunuś', zajął się fotografią!

fajnie by było tak bawić się cały dzień na codzień...

Nunuś płakał bo mu się dosiadłam do bolidu... a ja płakałam, bo... w sumie to nie wiem, tak sobie chyba popłakać chciałam...

Nunuś! z akcentem na 'nu' i na "nuś'! pozuje do zdjęcia specjalnie dla wu wu...

Ania, gdzie jesteś?


do zobaczenia za rok ferajno z Krynicy!