poniedziałek, 12 lipca 2010

Antonina, którą w skrócie Tolą zwą...

Antonina, którą w skrócie Tolą zwą,
Antonina wlała gorycz w duszę mą.
Prosiłem ją "Tolu, ty mi szczeście stwórz".
Nosiłem jej róż, u drzwi jej stałe do zórz.

A ta Tola wolała Anatola,
bramkarza od futbola z Tarnopola.


Mądra Ola radziła Toli: "Hola
to nie dla ciebie dola, taka rola.
Z Anatola jest lekkomyślny Polak
lowelas i żigolak, żuan don".
A ta Tola, a ta Tola
nie słuchała, powtarzała:
"Tylko on".

Nim rok minął, już na Tolę cios ten spadł.
Nim rok minął, Anatolek spłynął w świat.
Nim rok minął, ja suszyłem łez jej ślad
i ciała jej kwiat kultywowałem ja rad.

A ta Tola...

(Kabaret Starszych Panów)