... i trochę Atlantyku, ale zacznijmy od początku...
pisałam już, że chcę zostać pilotem? no to pierwszy krok mam już za sobą! pierwsza duża podróż samolotowa :)
nasza ekipa portugalska (prawie) w komplecie, bo Tata z drugiej strony obiektywu :)
bruk, tramwaje i różne inne historie w Lizbonie...
i dużo spacerowania było też... pod górę i w dół, ehh gdyby nie te tramwaje, nie wiem czy bym dała radę :)
a portugalskie wino lało sie strumieniami prosto z beczek...
Chrumcia uśmiechnij się! dotarliśmy do celu? Atlantyk jest nasz!
podoba Ci się Chrumcia, co? Fruzia będzie zazdrosna!
Mama, idziemy sie kąpać?
i tyle podróżowania i przygód tym razem! do zobaczenia... somwhere else in the global village!